Wydaje się, że nasze rodzime gwiazdki i celebrytki z uwagą śledzą to, co dzieje się w Hollywood. Spragnione sławy błyskawicznie przeszczepiają na nasz grunt nowinki i trendy. Podobnie się zachowują, podobnie ubierają, chcą wywoływać takie same, jak za oceanem skandale.

Paula Marciniak idzie najprostszą z możliwych dróg – pokazując pupę, nogi i biust chce na sobie skupić maksimum uwagi.

Niestety, jedyne podobieństwo z taką na przykład Kim Kardashian polega na grubej warstwie pudru, jaki piosenkarka nałożyła na twarz.

Reszta jest milczeniem.

\"\"

\"\"

\"\"