Tylko taniec - Got To Dance 4. odcinek (FOTO)

Rusza 4. castingowy odcinek Tylko taniec. Zaczynamy oglądanie i komentowanie.

Samba Afro Carnaval Alan wstaje z wrażenia – dziewczyny wyglądają, jakby właśnie przyleciały z Rio, zespół z Polski, Czech, Meksyku, Tunezji. Alan przemieszcza się w kierunku sceny. Naoliwione brzuszki nęcą;)
Liszowska i Alan zielone – Malitowski i Mazurówna czerwone.
Nie no nie chcemy cię słuchać, stary, przychodzą takie laski, a ty robisz nie
Malitowski: Panu na chwilę podziękujemy. Wyciąga Liszę, ta zamiata pupą, aż miło.
Mazurówna: Joasia była najlepsza, nie była wulgarna,
Malitowski zmienił zdanie
Alan: Uśmiech koleżanki z Czech jest tak wspaniały, jesteście tak śliczne!

Remember The Feeling – nauczyciel języka polskiego i jego ekipa, tańczą wacking.
No, nauczyciel to niezłe ciacho! Układ świetny, publiczność piszczy. Są 4 zielone!
Alan: Zatańczyliście w stylu, ale mocno, nauczyciel tańczy najlepiej
Mazurówna: Pozostał mi pewien niedosyt
Malitowski: Z techniką może być lepiej, ale mnie to porwało
Liszowska: Panie profesorku, pan jest po prostu świetny!

Tomasz Pałasz – step.
Mazurównie spodobał się look – czerwona bluza i dżinsy.
Są 4 zielone gwiazdki.
Mazurówna: Nie jestem pewna pewna.
Alan: A ja jestem pewien pewien.
Muzykę sam zrobiłem – chwali się Tomasz.
Za kulisami zapowiada ciekawe układy podczas kolejnego występu.

Tecktonik Dance Show – tecktonic (powstał we Francji góra 5 lat temu, tancerze mówią, że nikt nie zna autora) Kępka: czeski film!
Machanie rączkami wychodzi im średnio. Publiczność bije brawo, ale jurorzy miny mają średnie. Zgadza się – dostali 4 czerwone gwiazdki.

Jak nie my to kto – chłopaki w garniturach, jeden licealista, dwaj studenci, tańczą new age/hip hop.
Lisza i Alan zielone gwiazdki, Malitowski i Mazurówna czerwone.
Malitowski: Wstęp długo długo, nuda, nuda, za słabi jesteście tanecznie do tego programu.
Liszowska: Bawiłam się świetnie.
Alan: Mnie przekonaliście, choć momentami było nierówno.

Michał Woźnica i Joanna Malik – rock’n\’roll, kochają tańce swingowe.
Istne akrobacje!!
Liszowska rozbawiona, Malitowski klaszcze.
Są 4 zielone
Mazurówna: Sprężynę połknąłeś; jakiś resor jesteś!
Liszowska: Poczucie humoru, pozytywna energia.
Malitowski: podoba mi się Wasz klimat i styl.

Catch The Flava – bboye – breakdance show.
Odebrało nam mowę, byli perfekcyjni!!!
Są oczywiście 4 zielone:)
Alan: Jesteście najlepszą breakowo-poppingową ekipą, która tu była. Fajnie, że był element tańca
Mazurówna: Ja się w ogóle nie znam, ale uważam, że pełna zajebioza!
Lisza: Uwielbiam, jak ktoś wychodzi na scenę i wie, po co to robi.
Malitowski: Wszystkim hejtorom zatkaliście ryja:)

Scandal – formacja dziecięca (hip hop, show dance)
ekipa z Pułtuska.
Lisza ryczy, Malitowski wstał i tańczy. Ogólnie aplauz:)
Są 4 zielone, Malitowski w 1. momencie wcisnął czerwone: „żartowałem!!\”.
Wasza ilość, to ile was jest, macie taką energię i power!
Dałam Wam zieloną, bo jesteście genialni
Alan: Nie jest to nic wymuszone, brawa dla rodzynka.

Oktan – różne style: od funky jazz, przez hip hop, po taniec nowoczesny. Trenowali 3 dni!
Są 4 zielone gwiazdki.
Alan: Widać, że trenowaliście 3 dni, jest strasznie duży chaos.
Mazurówna: Ale jak chłopak mi zlazł tu przy stoliku, już miałam rękę na nie, ale tak!
Malitowskiego kupiła energia.
I jakoś się to udało – podsumowała Mazurówna.

Adrian Radwański tańczy modern. Jest z Poznania, uczy się w szkole baletowej.
Polski Billy Elliot?
Są 4 zielone gwiazdki.
Mazurówna: Widać, że jesteś bardzo dobrze przygotowanym tancerzem.
Malitowski: Fajnie zobaczyć chłopaka, który umie tańczyć, z tą emocją jest trochę problem. Powinieneś zagrać na zasadzie kontrastu w tej choreografii.
Lisza: Masz w sobie taką prawdę.

Only Boys – hip hop, mówią, że tańczą dla dziewczyn:)
Ale czad!
Nie mogło być inaczej: 4 zielone, poziom naprawdę wysoki.
Mazurówna:Już z niejednego pieca chleb jadłam więc dam wam fachową analizę utworu: jest to megagit!
Malitowski: Nie mogę być obiektywny, bo wasz trener był moim profesorem.
Malitowski poszedł za kulisy, by jeszcze raz pogratulować chłopakom.