Justyna Żyła pojawiła się na imprezie Samochód Roku Playboya. W rozmowie z Kozaczkiem opowiedziała, jak wyglądają relacje Piotra z dziećmi oraz zdradziła, jak reaguje na publikacje na swój temat.

TYLKO U NAS: Zapytaliśmy Justynę Żyłę o rozwód

Justyna przyznała, że czasem dotykają ją plotki publikowane przez portale, a niekiedy jest zmuszona je dementować:

Zdania zawsze są podzielone na różne tematy. Mamy kogoś za sobą, mamy kogoś przeciw sobie. Ale generalnie jest tak, że staram się nie czytać niektórych komentarzy. Czasami jak pojawi się jakiś artykuł wyssany z palca, typu: że pisze książkę o skoczkach i tak dalej – to sama to dementuję na swoim Instagramie. Nie chcę tego robić, bo bym nagminnie musiała wstawiać jakieś prostujące informacje. A niektóre komentarze, w szczególności osób, które mnie nie znają, a piszą negatywnie… Powiem tak: wyglądam na twardą góralkę, ale później jakiś czas to siedzi jednak w człowieku.

Góralka w połowie października kibicowała Piotrowi podczas turnieju w Wiśle. Zapytaliśmy ją, jak obecnie wygląda jej rodzinna relacja:

To, że my kibicujemy i zawsze wspieramy, to jest naturalne. Ja nie wiem, czemu ludzie robią z tego jakąś sensację, bo ja pojawiałam się zawszę, bez względu na wszystko. Myślę, że pojawiać się będę, bo nasz syn też skacze na nartach, córka jeździ już bardzo dobrze i dla mnie to jest takie naturalne, że jeżeli ojciec jest na przykład na zawodach na miejscu, dlaczego miałabym dzieciaków nie zabrać? Myślę, że jeżeli przyjdzie jemu kiedyś przyprowadzić dzieci i mi kibicować, to byłoby w drugą stronę tak samo.

Gwiazdy na gali Samochód Roku Playboya (ZDJĘCIA)

Zobaczcie cały wywiad. Spodziewaliście się, że z takim dystansem podchodzi do internetowych komentarzy?