Premiery polskich filmów to żaden czerwony dywan w Hollywood – jeśli aktorki przyjdą w „małej czarnej\”, to już prawdziwa okazja. Wieczorowe, długie kreacje to prawdziwa rzadkość.

A Joanna Orleańska postanowiła wprowadzić trochę blichtru na polską premierę filmu Zwerbowana miłość, zakładając długą, granatową suknię.

Kreacja była naprawdę interesująca – z przodu spore rozcięcie i dwa efektowne pęknięcia przy dekolcie, z tyłu spory dekolt.

Biorąc pod uwagę fakt, że reszta była ubrana dużo skromniej, robiła wrażenie.