Śmiercią Magdaleny Żuk w kwietniu tego roku żyła cała Polska. Dziewczyna udała się na urlop do Egiptu. Na wycieczkę pojechała sama. Miała ona być prezentem dla chłopaka, ale okazało się, że ten nie posiada ważnego paszportu.

Zobacz: PRZEŁOM w sprawie śmierci Magdaleny Żuk! Zatrzymano pierwszą osobę!

Kilka dni po wyjeździe Markus, chłopak Magdy, otrzymał od niej dziwny telefon. Kobieta była roztrzęsiona i błagała o pomoc. Gdy rodzina próbowała zorganizować kogoś, kto pojedzie po dziewczynę do Egiptu, ona trafiła do tamtejszego szpitala, z którego próbowała uciec. Nad ranem wyskoczyła z okna placówki, a w wyniku poniesionych obrażeń, zmarła.

Dzisiaj zagadka jej śmierci zostaje rozwiązana.

Materiał biologiczny, pobrany z ciała kobiety, nie wskazuje na to, aby padła ofiarą gwałtu. Potwierdziły to dwa zespoły polskich biegłych – przeczytamy na portalu Fakt24.pl.

W ciele dziewczyny znaleziono za to ślady silnych leków psychotropowych, które stosuje się w leczeniu depresji i schizofrenii. Ślady na jej ciele wskazywały natomiast na upadek z dużej wysokości.

Zobacz: KOLEJNA śmierć modelki w Egipcie! Zmarła tam, gdzie Magdalena Żuk

Wykluczono jedną z początkowych hipotez o tym, jakoby Magdalena miała być ofiarą handlu żywym towarem. Nie potwierdzono również doniesień o tym, że kobieta mogła paść ofiarą intrygi, o której tyle rozpisywała się polska prasa.

W końcu! Tajemnicza śmierć Magdaleny Żuk została wyjaśniona!