Wdowa po Chesterze Benningtonie wydała DRAMATYCZNE oświadczenie
Samobójstwo męża było dla niej ogromnym szokiem.
Samobójstwo Chestera Benningtona wstrząsnęło zarówno fanami, jak i bliskimi osobami artysty. Muzycy z zespołu Linkin Park po kilku dniach napisali list otwarty, w którym we wzruszających słowach podziękowali przyjacielowi za współpracę i nieustanną pomoc.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Śmierć Chestera Benningtona: DRAMATYCZNY telefon na dyspozytornię
Tymczasem żona piosenkarza Talinda Bennington powstrzymywała się od publicznych deklaracji na ten temat. Dzisiaj w końcu się to zmieniło.
Wdowa po wokaliście napisała na Twitterze oficjalne oświadczenie, w którym we wstrząsających słowach żegna się z ukochanym.
One week ago today, I lost my soulmate and my children lost their hero-their Daddy. We had a (cont) https://t.co/hkutVhlJzR
— Talinda Bennington (@TalindaB) 28 lipca 2017
Tydzień temu straciłam swoją bratnią duszę, a moje dzieci straciły swojego bohatera – ich tatusia. Mieliśmy życie jak z bajki, które teraz zmieniło się w coś chorego. Szekspirowska tragedia. – pisze kobieta.
Talinda nie potrafi pogodzić się ze stratą męża, a zarazem ojca jej trójki dzieci. W dalszych słowach pyta retorycznie:
Jak mam ruszyć dalej? Jak mam poskładać swoją rozbitą duszę? Jedyna odpowiedź, jaka mi się nasuwa, to wychowując nasze dzieci z taką ilością miłości, jaka mi jeszcze pozostała.
Zwraca się również do fanów, aby kultywowali muzykę swojego idola. Dzięki temu pamięć o Chesterze nigdy nie zginie.
Chcę, by społeczeństwo i fani na całym świecie wiedzieli, że wciąż czujemy twoją miłość, ale czujemy również stratę. Moje dzieci są takie małe i właśnie straciły ojca. Wiem, że wy wszyscy zadbacie o to, by pamięć o nim wciąż żyła.
Wspomina również swojego męża, nie ukrywając przy tym swojego smutku:
Był promienną, kochającą duszą o głosie anioła. Teraz, już bez bólu, będzie śpiewał swoje piosenki w sercach nas wszystkich. Niech Bóg nam błogosławi i pomoże nam zwrócić się ku sobie, gdy jesteśmy w bólu. Chester chciałby, byśmy tak postępowali. Spoczywaj w pokoju, moja miłości.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dramatyczny wywiad Chestera Benningtona o depresji (VIDEO)
Lider Linkin Park poślubił Talindę Ann Bentley 31 grudnia 2005 roku. Kobieta jest matką trójki najmłodszych dzieci: 11-letniego Tylera oraz sześcioletnich bliźniaczek Lilly i Lilę.
Wcześniej był żonaty z Samanthą Bennington, z którą również miał tróję dzieci. W chwili śmierci miał 41 lat.