Weronika Książkiewicz o ataku klonów na warszawskich ulicach

Weronika Książkiewicz (34 l.) była gościem Kliniki urody – programu TVN Style.

W rozmowie aktorka zdradziła, jak dba o urodę i figurę. Zaakcentowała bardzo ważną rolę zdrowego odżywiania.

– Dieta to jest styl życia, ja po prostu staram się zdrowo odżywiać. Przez to, że to było wpajane od dziecka, to mi to cały czas towarzyszy. Ja już nie ma teraz tych okresów buntu, kiedy mama mówiła, że nie jedz, a ja, jak tylko dostałam kieszonkowe, to szłam do budki z hot dogami… Tak że ja uwielbiam sałaty, uwielbiam warzywa, staram się nie jeść glutenu, jajek, tak że to jest styl życia – mówi aktorka.

Książkiewicz podkreśla, że nie jest fanką przesiadywania w gabinetach piękności:

– Uważam, że najlepsza rzecz, jeśli chodzi o pielęgnację urody, to jest zdrowa dieta, aktywność fizyczna, spokojny sen, mydło i krem nawilżający. Ja nie jestem najlepszą klientką salonów urody. Zawsze jak idę, jak już naprawdę muszę, jest trochę tak, że jest taki mały atak klonów, szczególnie w Warszawie. Dziewczyny tak się na ulicach upodobniły. Ładne są – mają duże piersi, blond włosy, białe zęby, natomiast jest je trudno rozróżnić. To jest tak, że jak mąż zdradzi, to ma wytłumaczenie, powie, że się pomylił;) – zaśmiała się na koniec gwiazda.