Weronika Rosati wysyła sprzeczne komunikaty. Na łamach magazynu Flesz przyznała, że hollywoodzki światek nie robi już na niej wrażenia, aby zaraz potem pochwalić się znajomością z Ryanem Goslingiem.

– Zagraniczne gale nie robią na mnie już takiego wrażenia jak kiedyś. Często dostaję na nie zaproszenia. Większość odrzucam, bo pójść tylko po to, żeby przespacerować się po czerwonym dywanie, jest bez sensu. Idę wtedy, gdy mam promować film, lub gdy są to prestiżowe imprezy związane z moją branżą – zaznaczyła Rosati.

Mimo że Hollywood już tak nie podnieca aktorki, wciąż emocjonujące są dla niej spotkania z amerykańskimi gwiazdami.

– Ryan Gosling? Znam go, jest bardzo miłym, fajnym facetem. I świetnym aktorem. Jane Fonda ma silną osobowość i zdecydowany charakter, ale nie odczułam z jej strony żadnych negatywnych emocji. Kilka razy z nią rozmawiałam, byłam na premierze jej sztuki, na promocji jej książki, potem spotkałyśmy się na Złotych Globach – pochwaliła się Weronika.

Tylko pozazdrościć.

&nbsp
Weronika Rosati chwali się hollywoodzkimi znajomościami