/ 22.11.2007 /
Scjentologia jest jak kobieta-bluszcz: raz w nią wpadniesz i nie masz szans się wydostać z tego przedziwnego związku.
Tom Cruise jako zapalony wyznawca pragnie werbować coraz to nowych (i bogatszych) członków sekty.
Will Smith przyznał niedawno w wywiadzie dla Men’s Vogue, że dzięki Cruisowi uczy się na temat scjentologii.
– Czytałem na temat buddyzmu i hinduizmu, a Tom sprawił, że zacząłem poznawać scjentologię – wyznał aktor. – Dziewięćdziesiąt procent zasad obowiązujących w niej jest identycznych, jak te biblijne.
Żona gwiazdora siedzi już w temacie po uszy i ponoć wykazuje „jeszcze większe zainteresowanie\”.