Piotr Rubik budzi skrajne emocje. Albo się go uwielbia, albo kompletnie nie szanuje, oczywiście jako muzyka. Zbigniew Wodecki na pewno do tej pierwszej grupy nie należy.

W rozmowie z Super Expressem piosenkarz stwierdził:

– Rubika broniłem przed atakami i uważam, że to zdolny człowiek. Słowa z Biblii i ładna muzyka to jednak trochę za mało, żeby podbić świat. Obawiam się, że jest to popularne, bo jak ktoś śpiewa w kościele albo o kościele, to ciężko to zjechać. Gdy coś jest o Bogu, to może być tylko dobre…

Oczywiście Rubik ma prawo robić to, co robi, póki znajdą się chętni do kupienia jego krążka.

– Wkurza mnie tylko, że ludzie, którzy mądrzą się na temat jego twórczości, nigdy nie wysłuchali w całości płyty Mozarta – dodaje muzyk.