Ostatnio wywiady z Nergalem (jeśli Darski w ogóle decyduje się na rozmowę z mediami) dotyczą głównie jego choroby. Dlatego swoistą ciekawostką jest rozmowa, jaką jeszcze przed chorobą przeprowadziła z muzykiem redakcja magazynu Existence.

W wywiadzie Darski mówi o tym, że każdy jest stworzony do czegoś innego. Nie chodzi tu tylko o osoby, ale i o całe narody:

Niektórzy uważają mnie za ignoranta, barbarzyńcę, który tylko beszta i miesza wszystkich z błotem. Fakt: nie kibicuję polskiej piłce nożnej, bo jej kondycja jest tragiczna. Ja kibicuję wygranym, a wieczni przegrani mnie nie interesują. Narażę się pewnie znów komuś, ale podobnie jak za futbolem, nie powinniśmy się zajmować produkowaniem samochodów. Dlaczego? Bo w całej historii polskiej motoryzacji nie udał się nam ŻADEN projekt. Kropka. Każdy człowiek, tak jak każda nacja, jest w pewnym sensie predestynowany do robienia pewnych rzeczy dobrze albo bardzo dobrze, a innych w ogóle. Trzeba jasno ocenić swoje
możliwości i kompetencje. Dam ci przykład: mam 176 cm wzrostu, więc chyba nie byłbym dobrym koszykarzem, ale mam swoją ekspresję i umiem robić ciężką muzę i zawodowo drzeć ryja. Kumasz bazę?

W innym miejscu na pytanie czy czasem zadaje sobie pytanie \”Co ja tutaj robię?\” Nergal odpowiedział:

Czasem tak. Ale ułożyłem sobie życie tak, że w każdej chwili mogę wsiąść w samolot. To wielki komfort. Jednak potrafię i lubię tu wracać. Mam swoją bazę. Swoje miejsce. Bliską osobę, a nawet kilka… Jest dobrze

Cały wywiad z Darskim przeczytacie w magazynie albo na stronie Behemotha.

\"\"