W celu zaprotestowania przeciwko polowaniu na lisy, które miało miejsce jakiś czas temu, kiedy to grupa, w której skład wchodził mąż Królowej Elżbiety, Filip, rzekomo zabiła lisa, artysta Mark McGowan zjadł psa corgi. Jest to ulubiona rasa Królowej Elżbiety.

Yoko Ono, która gościła ostatnio w nadawanym na żywo programie radiowym, najwyraźniej także próbowała psiego mięsa. McGowan powiedział słuchaczom, że Ono wyglądała nieco dziwnie po spróbowaniu tego dania:

– Wiem, że ludzie uważają to za obraźliwe i pozbawione smaku, ale robię to, by zwiększyć świadomość o niezdolności RSPCA (Royal Society for the Prevention to Cruelty to Animals – Królewskie Towarzystwo Zapobiegające Okrucieństwu Wobec Zwierząt), która nie zapobiegła strzałom Księcia Filipa i jego przyjaciół. Pozwoliła biednemu lisowi walczyć o życie przez pięć minut, a potem bić go kijem do śmierci.

RSPCA mówi natomiast, że nie znaleźli żadnego dowodu takiego zajścia. Oto ich oświadczenie:

– Niezależna sekcja wykazała, że lis zginął od pocisku z broni palnej i żadne inne rany czy urazy nie zostały stwierdzone.

McGowan nie zapomniał także wspomnieć, że pies, który zdechł na farmie hodowlanej smakował „naprawdę, naprawdę obrzydliwie\”.

Być może chciał jedynie zwrócić na siebie uwagę, jednak na pewno nie zyskał przychylnych opinii. Po jego wypowiedziach pozostaje niesmak, a są o wiele lepsze sposoby wyrażenia swojej dezaprobaty z powodu polowań, niż jedzenie psiego mięsa. Nic to nie pomogło, ale czego się nie zrobi dla rozgłosu…