Z domu Julianne Moore ktoś ukradł kosztowności warte 127 tys. dolarów!

Najdroższą ze skradzionych rzeczy była wysadzana brylantami bransoletka od Cartiera za 33 tys. dolarów. Złodziejskim łupem padły też naszyjniki, zegarki i inne błyskotki gwiazdy.

Dokładnie nie wiadomo, kiedy biżuteria została skradziona. Aktorki przez całe lato nie było w jej nowojorskim domu. Przez ten czas trwał remont, a do jej mieszkania w różnym okresie miało dostęp od 15 do 25 robotników.

Gwiazda zgłosiła kradzież dopiero w poniedziałek. Policja nie podaje żadnych szczegółów zdarzenia, a informacje o stracie biżuterii wyciekły do amerykańskiej prasy dopiero przedwczoraj.

Nowojorski dom aktorki z 1905 roku o wartości 12 mln dolarów wydaje się być pechowy. W ciągu kilku ostatnich lat wielokrotnie był wystawiany na sprzedaż. Bezskutecznie. A teraz jeszcze kradzież…

&nbsp
Z domu Julianne Moore skradziono biżuterię