Już niedługo do sprzedaży trafi najnowszy numer Playboya z Anetą Zając na okładce.

Takich emocji związanych z sesją dla magazynu nie było chyba od czasów zdjęć Natalii Siwiec.

W rozmowie z Fleszem aktorka zapewniała, że rozbierane zdjęcia nie oznaczają jakiejś przemiany, która miałaby nastąpić. Anetka nadal będzie „grzeczna”:

To jak odegranie roli. Zależy mi na tym, by pokazać, że wcielam się w różne postaci, przybieram skrajne pozy, i to niekoniecznie w słodkich różowych pantofelkach z pomponem. Z niczym nie zrywam. Jestem odpowiedzialną i grzeczną osobą, tak mnie wychowali rodzice. Tą sesją pokazuję siebie w nowej odsłonie i to jest głównym celem tego projektu. Zając zostanie króliczkiem – mówiła.

Tymczasem króliczek pokazuje pazurki. Na świątecznej fotce umieszczonej przez Anetę na FB widzimy aktorkę w mocnym makijażu i wzburzonych włosach. Drapieżna aktorka życzy wszystkim wesołych świąt.

A my czekamy na pikantne fotki!

Za kilka dni Playboy z Anetą Zając!

Za kilka dni Playboy z Anetą Zając!

Za kilka dni Playboy z Anetą Zając!

Za kilka dni Playboy z Anetą Zając!

Za kilka dni Playboy z Anetą Zając!