Za wstrętne cycki i r**kie rysy twarzy przepraszam
Weronika Książkiewicz zareagowała na internetowy hejt.
Piersi Weroniki Książkiewicz (33 l.) stały się wczoraj bohaterkami dnia.
Poszło o nagie zdjęcia aktorki pochodzące z serialu Na krawędzi i wypowiedź gwiazdy dotyczącą rozbieranych scen.
Nie wiem tak naprawdę, co mogło poruszyć. Moje ciało jest moim narzędziem pracy i nie ma chyba w tym nic dziwnego. Ty jesteś kobietą, ja jestem kobietą, tutaj jest wiele kobiet i te ciała – bardziej lub mniej mamy – do siebie podobne, więc to jest tak naturalne, że nie rozumiem naprawdę, co mogło tak wstrząsnąć publicznością – mówiła Książkiewicz w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle nawiązując do oburzenia niektórych osób komentujących sceny z rozebraną aktorką.
Wraz z komentarzami ruszyła fala hejtu. Pod adresem Książkiewicz posypały się niewybredne, często chamskie odzywki. Kilka z nich gwiazda pokazała na swoim Instagramie.
Brzydka r**ka szmata ze wstrętnymi cyckami – napisał internauta.
Myślę, że nie ma co pokazywać, cycki ma słabe – dodał swój komentarz inny „wielbiciel”.
Za wstrętne cycki, ciało młodego chłopca i r*skie rysy twarzy najmocniej przepraszam, wszystkich zgorszonych i zniesmaczonych – napisała Książkiewicz.
Kiedy zaś fani pospieszyli ze słowami otuchy, aktorka napisała:
Kochani, bardzo Wam dziękuję za te ciepłe słowa, ale zupełnie się tym nie przejmuję… Po prostu nadziwić się nie mogę:).
Nie wiem dlaczego, ale zaczęłam to czytać i po prostu oczu nie mogłam oderwać:) Bo tu nie chodzi o to czy jestem brzydka czy ładna i o rozmiar piersi… Tylko skąd tyle nienawiści w ludziach – napisała aktorka.