Kilka centrów scjentologicznych w południowej Kalifornii zostało dzisiaj zamkniętych po tym, jak w placówkach tych pojawiły się koperty zawierające tajemniczy biały proszek.

Takich przesyłek było razem dziewiętnaście. Scjentolodzy natychmiast zawiadomili policję. Zarządzono ewakuację budynków oraz zamknięto kilka ulic.

Proszek zabrano do laboratorium FBI. Według wstępnych ustaleń nie jest to żadna niebezpieczna substancja. Ktoś po prostu zrobił scjentologom nieprzyjemny żart.

Tom Cruise będzie niezadowolony.