Ostatni filmik Sylwestra Wardęgi na YouTube spotkał się z ogromną popularnością na jego kanale. Ludzie chcą się jak najwięcej dowiedzieć na temat Deynn i Daniela Majewskiego, oraz poznać szczegóły całej rodzinnej afery.

Ostatni wpis Deynn do fanów: Proszę nie atakujcie mojej siostry

Wardęga zdradza szczegóły ZAROBKÓW znanej „fit pary”.

Przypominamy: jak twierdzi Klaudia, mieszkając w Warszawie zarabiała ona 2000 zł w sklepie Żabka. Wynajem mieszkania kosztowało 2500 zł, przy czym Marita kazała dokładać się do rachunku 1000 zł, przez co siostrze zostawało 1000 zł na życie w Warszawie. Wardęga w swoim filmiku zwraca uwagę na fakt, że Deynn i Majewski nie powinni od niej tego wymagać na samym początku, tym bardziej, że zarabiali mnóstwo pieniędzy. Ile? Wardęga mówi w filmie:


Wiele z was nie ma pojęcia jakie są zarobki w świecie social mediów za reklamy. Opowiem Wam pewną historię: jakiś czas temu Deynn i Majewski dostali propozycję współpracy ze znaną marką. Ich twarze miały się znaleźć na etykietach butelkach wody. Właściciel marki zaproponował kilkaset tysięcy złotych. Deynn jak to Deynn, nie potrafiłą z siebie wydusić żadnego słowa, więc to Majewski negocjował z prezesem. Zażądał 1 milion złotych za współpracę i nie ma tu niczego złego, bo każdy może się cenić jak chce. Skoro nie potrzebowali tych pieniędzy, bo mają dużo innych współprac to mogli negocjować w dowolny sposób i rzucić kwotę jaką tylko chcieli.

– mówi Sylwester.

Później Wardęga mówi, że cała sytuacja pokazała, że Deynn i Majewskiego było stać na to żeby utrzymać finansowo siostry w Warszawie, które nie czuły się jeszcze komfortowo w nowym środowisku.

Klaudia ODPOWIADA na wersję Majewskiego: Daniel BEZCZELNIE naruszył prywatność

Deynn w tamtym czasie miała również stałą współpracę ze znaną marką WOMEN’S BEST, której była wtedy ambasadorką. Jak mówi Wardęga otrzymywała za nią 20 tysięcy złotych miesięcznie. Para była też po wydaniu książki Trening życia oraz po występie u Kuby Wojewódzkiego.