Polmos Bielsko-Biała, producent wódki Żytnia, którą kilka dni temu nieudolnie zareklamowała wynajęta przez niego agencja reklamowa, może mieć kłopoty.

Chodzi o mema, w którym wykorzystano zdjęcie autorstwa Krzysztofa Raczkowiaka. Fotografia zrobiona w 1982 roku podczas tłumienia przez władzę wystąpień w Lubinie, została wykorzystana w memie, który sugerował, że przedstawia ofiary… kaca po wieczorze kawalerskim.

W rzeczywistości zdjęcie pokazuje mężczyzn niosących ciężko rannego kolegę. Postrzelony w czasie rozruchów Michał Adamowicz zmarł po kilku dniach.

Producent wódki przeprosił za zaistniałą sytuację i poinformował, że rozwiązał już umowę z agencją, która zamieściła mema na fanpage’u marki.

Autor zdjęcia powiedział Wirtualnym Mediom, że dostał mnóstwo sygnałów od osób i firm, które zaproponowały pomoc prawną w tej sprawie. Jedna z kancelarii szykuje już pozew przeciwko producentowi alkoholu.

Oprócz przeprosin i zaprzestania naruszania praw autorskich, Raczkowiak będzie się domagał wysokiego zadośćuczynienia dla rodzin śmiertelnych ofiar zajść w Lubinie. Będzie też dochodzi swych praw autorskich – chce trzykrotności przeciętnego honorarium za wykorzystanie zdjęcia do celów reklamowych. Co więcej, autor fotografii chce pociągnięcia producenta wódki do odpowiedzialności karnej.

Jak podaje portal Wirtualne Media, zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa chce również złożyć NSZZ „Solidarność” Zagłębia Miedziowego. Związek zawodowy będzie też domagał się zadośćuczynienia dla rodzin ofiar demonstracji.