Zgadniesz, co to za gwiazda? (FOTO)
Narzeczona Frankensteina? Nie, to tylko...
/ 25.06.2011 /
Vanessa Paradis poświęca się w imię mody i sztuki – na okładce rosyjskiego wydania magazynu Tatler widzimy ją ucharakteryzowaną tak, że aż trudno ją rozpoznać.
Piosenkarka bardziej przypomina Narzeczoną Frankensteina.
A przecież prywatnie to czarująca kobieta.
Widać nie boi się eksperymentów z wyglądem.
Nigdy zresztą nie uchodziła za kogoś, kto ma na tym punkcie jakąkolwiek obsesję. Bo przecież i tak udało jej się usidlić Johnny’ego Deppa.