/ 21.02.2013 /
Życie aktora bywa trudne. Zwłaszcza jeśli rola wymaga od niego kąpieli w lodowatej wodzie przy temperaturze powietrza bliskiej zera. Colina Farrella stać na takie poświęcenie.
We wtorek aktor brał udział w zdjęciach do nowego filmu Winter`s Tale (o filmie pisaliśmy tutaj). W jednej scen musiał wejść do wody.
Warto dodać, że zdjęcia robiono w Nowym Jorku, a nie na Florydzie. Zimy na wschodnim wybrzeżu są zbliżone do tych w Polsce. Łatwo więc sobie wyobrazić, jak przyjemna musiała być ta kąpiel.
Ale czego się nie robi dla roli…