/ 07.10.2010 /
Ludzie pytają go o wiele rzeczy – najczęściej o sprawy sercowe i finanse. Wróżbita Maciej grzebie wtedy w szklanym pojemniku i wyjmuje z niego „runy\”, z których następnie szybciutko wyczytuje odpowiedź na pytanie.
Akcja jest szybka, ludzie wdzięczni.
Nic to, że czasem ktoś stara się zdemaskować Wróżbitę Macieja. Wierni fani, spijający słowa z jego ust, zawsze są przy nim.
Fenomen? Czy oszust?