Żona Andrzeja Gołoty, Mariola, z całego serca kibicuje mężowi w jego nauce tańca. Bokser, który bierze udział w XII. edycji Tańca z gwiazdami, po wielu latach na ringu nie ma warunków do uprawiania żadnego sportu. Taniec wydaje się być odpowiednią aktywnością dla sportowca:

– Niech raz ma frajdę w życiu, a nie całe życie taki ciężki boks, bo aż takim masochistą nie jest! Andrzej jest po kilku operacjach i nie był w stanie wykonywać innych ćwiczeń. Ani na owerze jeździć, ani biegać, ani ciężarów podnosić… A w tańcu nie za wiele nogami będzie musiał robić, bardziej rękami… – tłumaczy żona boksera.

Pani Mariola dodaje, że jej małżonek występy w TzG traktuje bardzo serio:

– Andrzej do niczego nie podchodzi tak luźno. Jak już wiedział, że będzie tańczył, to wykupiłam mu 3-tygodniowy kurs jeszcze w Ameryce. No i tańczyliśmy często na balach karnawałowych – tłumaczy.

Jesteście ciekawi, jak Gołota wypadnie na parkiecie?

Czytaj więcej: Niklińska wraca do \”Klanu\”

\"\"