Tameka Foster-Raymond, żona Ushera, dochodzi do siebie po… ataku serca.

Niedawno donosiliśmy, że miała poważne problemy zdrowotne, które uniemożliwiły przeprowadzenie operacji plastycznej do końca. Tameka chciała pozbyć się fałd na brzuchu, które zostały po przebytych ciążach.

Wygląda na to, że żona piosenkarza może w ogóle zapomnieć o tak drastycznych środkach, bo owe „problemy zdrowotne\” okazały się atakiem serca. Rodzina nie ujawniała tej informacji z obawy przed reakcją mediów.

Teraz wiadomo, że 37-letnia kobieta, matka piątki dzieci, musi na siebie uważać. Po takiej \”lekcji\” chyba będzie.