Zosia Ślotała: Bywam w Spa 2-3 razy w tygodniu
"Jeżeli jestem wiarygodna, podobam się i inspiruję innych, to ludzie będą chcieli ze mną współpracować."
Zosia Ślotała, która medialną karierę zaczęła między innymi dzięki związkowi z Borysem Szycem, bardzo dba o swój wygląd. Na każdej imprezie prezentuje wyszukaną stylizację i efektowny makijaż.
Ślotała często zmienia fryzury. Te zawsze wyglądają, jakby ich stylizacja trwała minimum 2 godziny.
Celebrytka przyznaje, że dbanie o wygląd zabiera jej dużo czasu. Wszystko jednak jest wkalkulowane w biznes. W rozmowie z portalem laMode Ślotała mówi, ile czasu poświęca na takie przyjemności:
– W miarę możliwości bywam w Spa 2-3 razy w tygodniu. To jest część mojej pracy, w myśl maksymy: jak Cię widzą, tak Cię piszą. Jeżeli jestem wiarygodna, podobam się i inspiruję innych, to ludzie będą chcieli ze mną współpracować.
Zosia wymienia, jakie zabiegi lubi:
– Uwielbiam wszystko, co wyszczupla
– jak chyba większość kobiet (śmiech). Przyznam, że próbowałam ICOONE i Lipoderm. Ten ostatni, to naprawdę coś fantastycznego. Genialnie wpływa na sylwetkę. Oprócz tego, stosuję liczne zabiegi na twarz. Ostatnio zdecydowałam się na INTRACEUTICALS – jest to zabieg, który ma na celu wprowadzenie, za pomocą presji powietrza, serum w skórę. Dodatkowym jego plusem jest to, że jest bardzo przyjemny, bo jednak wiele zabiegów boli – mówi Ślotała.
Cały wywiad ze stylistką znajdziecie tutaj.