Polskim show biznesem wstrząsnęła wiadomość o śmierci 10-letniego syna Filipa Chajzera. Chłopczyk jechał samochodem ze swoim dziadkiem, teściem dziennikarza, który zasłabł za kierownicą i wjechał w stojącego na poboczu tira.

Natychmiast pojawiły się doniesienia, że Filip przeżył śmierć syna tak mocno, że trafił do szpitala. Chyba właśnie te doniesienia skłoniły ojca dziennikarza, Zygmunta Chajzera, do zabrania głosu w sprawie.

Filip jest rzeczywiście w kiepskim stanie, cały czas na proszkach, na silnych lekach. Jest w domu. Był tylko na konsultacjach. Jest pod stałą opieką psychologa, pomaga mu stowarzyszenie ofiar wypadków. Psycholog cały czas jest w kontakcie z Filipem. Staramy się mu wszyscy pomagać, codziennie rozmawiamy z nim. Julia jest w podobnym stanie jak Filip. Bardzo im współczujemy i staramy się wspierać jedno i drugie – mówi Zygmunt w rozmowie z SuperExpressem i komentuje plotki o rzekomym ślubie Filipa z nową partnerkę – Nie było żadnego ślubu. Byli w Stanach z grupą przyjaciół. Tam również była moja córka, czyli jego siostra. Jaka podróż poślubna? Przecież nie było rozwodu z Julią.

Przypomnijmy, Filip w momencie śmierci syna przebywał ze znajomymi w USA.

&nbsp
Zygmunt Chajzer zabrał głows w sprawie tragedii syna

Zygmunt Chajzer zabrał głows w sprawie tragedii syna

Zygmunt Chajzer zabrał głows w sprawie tragedii syna

Zygmunt Chajzer zabrał głows w sprawie tragedii syna