Policja odebrała psy influencerce: „Psy były wychudzone, bez dostępu do wody”
Odebrano jej 15 psów.

Influencerka Małgorzata „Małgo” Kaczmarek prowadziła szkołę dla psów „Mam psa. I co teraz?” oraz fundację „Pies od-nowa”. We wrześniu tego roku na łamach „Gazety Wyborczej” pojawił się artykuł o szkolonych psach. Jedne z kagańcem na pysku miały spędzić w budzie 10 dni, a inne czworonogi były przetrzymywane w transporterach przykrytych płachtami, a jedzenie dostawały tylko w nagrodę.
Wówczas zawiadomienie dotyczące znęcania się nad zwierzętami złożył Wielkopolski Inspektorat Ochrony Zwierząt.
Policja u Małgorzaty Kaczmarek
Teraz w listopadzie policja zabrała w sumie 15 psów z ośrodka Małgorzaty „Małgo” Kaczmarek. Pracownicy Powiatowego Inspektoratu Weterynarii (PIW) odkryli wiele nieprawidłowości w jej ośrodku. Stwierdzili m.in. że zwierzęta przebywały tam w zbyt małych klatkach i transporterach. bez wody i jedzenia. Podobno psy były wychudzone z widocznymi żebrami, a z ich zachowania wynikało, że były wystraszone i podkulały ogony.
Sprawą zajęła się prokuratura, a na social mediach szkoły „Mam psa. I co teraz?” pojawił się post, w którym czytamy:
Listopadowy klimat dopadł też naszą ekipę. Częściowo jesteśmy na L4.
Zabrane zwierzaki zostały przetransportowane na badania, a następnie do schroniska, skąd odebrali je właścicieli.