Polski ekspert ocenia zachowanie Meghan i Harry’ego. Nazwał księcia biznesmanem w show-biznesie
"Jedynym wygranym tej sytuacji stacja telewizyjna, która wydusi ich jak cytrynę i później wyrzuci".
Meghan Markle i książę Harry zdecydowali się udzielić wywiadu Oprah Winfrey. Mają ujawnić kulisy swojego odejścia z rodziny królewskiej. Wszyscy czekają z niecierpliwością na emisję wywiadu w stacji CBS. Bez wątpienia najbardziej drży Pałac Buckingham, który boi się ujawnienia nieprzychylnych faktów na ich temat.
Ekspert o zachowaniu Sussex
Jest już fragment wywiadu Meghan i Harry’ego u Oprah. Księżna z brzuszkiem wygląda przepięknie
Eksperci od brytyjskiej rodziny królewskiej zastanawiają się, czy wywiad może zmienić postrzeganie Królowej Elżbiety i całego dworu. Dziennikarka „Onetu”, Luiza Nowak porozmawiał z dr. Januszem Siborą, który jest wybitnym badaczem dziejów dyplomacji, protokołu dyplomatycznego i specjalistą w dziedzinie ceremoniału królewskiego.
Ekspert uważa, że odejście księcia Harry’ego wyjątkowo zabolało Królową, ponieważ otrzymał od niej po ślubie tytuł „personal aide-de-camp” , który daje uprawnienie do reprezentowania królowej podczas uroczystości otwarcia obrad Parlamentu i innych uroczystości państwowych. Ten przywilej mają jedynie książę Karol, książę Filip i William.
Książę Harry przedkłada interes osobisty nad służbę państwu. To musiał być cios dla królowej. W systemie wartości Elżbiety II członek rodziny królewskiej, czyli instytucji państwa i całej Wspólnoty Narodów, rezygnowanie z zaszczytów, oczywiście niewymiernych, nie mieści się w jej standardach. To jest niekrólewskie. Musiało to ją zaboleć i to dlatego „kara” dla Harry’ego była tak duża – tłumaczy dr. Janusz Sibora.
Dodaje, że Sussexowie w pierwszym oświadczeniu jeszcze chcieli dyktować warunki odejścia i napisali, że będą pojawiać się na niektórych uroczystościach, ale się przeliczyli. Królowa całkowicie ich odcięła od dworu.
Ekspertka od mowy ciała nie ma wątpliwości: „Meghan zachowuje się jak księżna Diana”
Dr. Janusz Sibora nazwał Harry’ego biznesmanem w show-biznesie, ponieważ stracił wszystkie tytuly
Jeżeli pragnęli prywatności i szukali jej w Stanach Zjednoczonych to trzeba było być konsekwentnym i nie odcinać kuponów od pełniącej służbę rodziny królewskiej. Szukali samotności, a trafili do show-biznesu. Stali się niewiarygodni. Budują swoją markę na snobizmie Amerykanów i ich zainteresowaniu rodziną królewską. W nocy z niedzieli na poniedziałek będziemy mieć wywiad, który będzie niestosowną rozmową z otwartą sakiewką w tle. Uważam, że Meghan i Harry poszli do programu Oprah Winfrey poszerzać swoje portfolio biznesowe. Jedynym wygranym tej sytuacji stacja telewizyjna, która wydusi ich jak cytrynę i później wyrzuci – uważa ekspert.