O wypadkach drogowych głośno jest niemal każdego dnia. I niestety nierzadko nie wystarczy uwaga czy refleks jednego kierowcy, by zapobiec kolizji. A przekonała się o tym niedawno Daria Ładocha, która przeżyła chwile grozy, znajdując się w samochodzie razem z córką i matką.

Daria Ładocha o koszmarnym porodzie: Powiedziano mi, że moje dziecko nie przeżyło

Daria Ładocha miała wypadek samochodowy

Jak doszło do zdarzenia? Daria wraz z rodziną wracała z zawodów konnych, gdy nagle z dużą siłą uderzył w jej samochód inny kierowca. Blogerka czym prędzej sprawdziła, jak po wypadku czują się jej mama i córka, ale jak się okazało, sprawcę zderzenia interesowało już to znacznie mniej. Jak napisała na Instagramie 39-latka, mężczyzna nawet nie wyszedł ze swojego auta, nie zapytał o stan zdrowia uczestników zajścia, a nawet… nie starał się pomóc w całej tej sytuacji.

Mężczyzna po prostu na pełnej petardzie wjechał nam w tył samochodu aplikując nam również gigantyczną porcję strachu i lęku. […] Nawet nie podszedł zapytać czy nic nam się nie stało. Sprawdziłam stan swoich pasażerów i po 5 minutach ruszałam do niego i podałam rękę mówiąc: przykro mi, że poznajemy się w takich okolicznościach. Poprosiłam, by zadzwonił na policję, ale powiedział, że mam sobie sama zadzwonić, a jak poprosiłam go o adres – gdzie jesteśmy to oznajmił, żebym sobie odpaliła nawigację. Pobiegłam na stację benzynową, by ktoś mi udzielił pomocy. Najlepsze nadeszło, gdy pojawiła się policja i nasz bohater próbował zwalić winę na mnie – pisała Daria.

Jak zareagowała policja? Na szczęście policjantka wystawiła mężczyźnie mandat. Niemniej trzeba przyznać, że „kara” nie była jakoś bardzo dotkliwa. Sprawca wypadku miał bowiem zapłacić 300 złotych. Ładocha nie kryła zaskoczenia.

Daria Ładocha o stylistach i makijażystach na planie „Ameryka Express” (WIDEO)

Za złe parkowanie w Warszawie jest 200 zł, a za zmasakrowanie mojego auta 300 zł? Moje dziewczyny były w dużym stresie, Laurka okrutnie się trzęsła. I jedyny mężczyzna, który był w pobliżu (bo nawet do nas nie podszedł) nie okazał nam ani odrobiny zainteresowania w zaistniałej sytuacji. Wierzę, że ludzie są dobrzy. Tłumaczę go, że być może był w szoku. Ale tak szczerze to brzydzę się takim chamstwem i brakiem empatii. Życzliwość w stosunku do drugiego człowieka jest bezcenna. I nie trzeba iść do szkoły, by się jej nauczyć – dodała blogerka.

Przerażające!

scena z: Daria Ładocha, SK:, , fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

scena z: Daria Ładocha, fot. Baranowski/AKPA

scena z: Daria Ładocha, SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA