Prokuratura postawiła zarzuty Kubie Wojewódzkiemu, który teraz – w obliczu wymiaru sprawiedliwości – będzie funkcjonował jako Jakub W. – podał dziennik.pl Showman dołączył do Michała Figurskiego, któremu zarzuty postawiono już w marcu. Wojewódzki nie zjawił się na wezwanie prokuratury, stąd opóźnienie.

Obaj dziennikarze są oskarżani o znieważenie Alvina Gajadhura, rzecznika Inspekcji Transportu Drogowego.

Wojewódzki odmówił składania wyjaśnień.

Cała afera dotyczy audycji, którą Radio Eska wyemitowało w ubiegłego roku tuż przed wizytą w Polsce prezydenta Baracka Obamy. W swoim Porannym WF-ie Wojewódzki i Figurski rzucili pod adresem Gajadhura hasło Zadzwońmy do Murzyna, kpili z niego, że telefon rzecznika działa w buszmeńskiej sieci dla czarnych, a audycję sponsoruje warszawski oddział Ku Klux Klanu.

KRRiT nałożyła na stację karę w wysokości 50 tysięcy złotych.

Teraz rozpocznie się proces dwóch dziennikarzy. Jeśli zarzuty prokuratury zostałyby uznane, Wojewódzkiemu i Figurskiemu grozi nawet do 3 lat więzienia.

Tymczasem portal rp.pl podał, że Figurski ma pełnić funkcję konferansjera podczas zbliżających się mistrzostw Euro 2012.

Jakubowi W. prokuratura postawiła zarzuty