Klara Chrzuszcz jest dyplomowanym kosmetologiem, psychologiem oraz profesjonalną wizażystką. Wyjechała do Nowego Jorku spełniać marzenia i udało się… dziś ma luksusowy salon medycyny estetycznej KLARA Beauty Lab w najbardziej prestiżowej dzielnicy Upper East Side na Manhattanie.

Amber Heard była aresztowana za przemoc domową, gdy była w związku z TĄ kobietą

Klara Chrzuszcz – KLARA Beauty Lab

Salon KLARA Beauty Lab prócz Pameli Anderson regularnie odwiedzają: „Żony Nowego Jorku” (The Real Housewives of New York City): Dorina Medley, Sonja Morgan, a ostatnio również Luann de Lesseps. Do grona jej klientów można zaliczyć także m.in. Emmę Watson, Emirę D’Spain oraz Kirstin z grupy Pentatonix.

KOZACZEK: Jak to się stało, że mieszkasz w Nowym Jorku?

Klara Chrzuszcz: Moja przygoda z branżą beauty rozpoczęła się w moim rodzinnym mieście – Łodzi, ale od zawsze marzyłam o przeprowadzce do Nowego Jorku. Przyjechałam po przygodę. Zostawiłam wszystkich i wszystko. Jadąc z lotniska stwierdziłam, że Nowy Jork nie przypomina tego magicznego miasta z widokówek i mass mediów. Dopiero, kiedy pierwszy raz jechałam na Manhattan, zachłysnęłam się jego krajobrazem. Nie umiem tego nawet opisać. Chociaż jeszcze tego nie wiedziałam, już wtedy należałam do Nowego Jorku. Zdecydowałam, że to moje miejsce – uczęszczałam na kursy, skończyłam odpowiednie szkoły i dziś z dumą prowadzę KLARA Beauty Lab na Upper East Side.

K: Czy trudno jest osiągnąć sukces w branży kosmetycznej w Nowym Jorku? Jak wyglądały początki?

KC:Początki, jak to zazwyczaj bywa, nie były łatwe, ale z każdej trudnej sytuacji wyciągam lekcje na przyszłość. Bądźmy szczerzy, na sukces trzeba zapracować. Bez pasji, poświęcenia i wiary w siebie jest to niemożliwe. Czasem może pojawić się moment, że przez nadmiar pracy możemy zapomnieć o tym, co zawsze było dla nas priorytetem – zatrzymajmy się wtedy i zastanówmy się nad powodem „Dlaczego to robię? Co chcę osiągnąć?”. W świecie, w którym wszystko koncentruje się na pieniądzach, czasami ludzie zapominają o wartościach oraz swoim prawdziwym powołaniu i misji. Pasja ściąga Cię na ziemi i przypomina ci, dlaczego tu jesteś. Pamiętajmy też o równowadze, tylko jeżeli będziemy spełnieni na wszystkich płaszczyznach osiągniemy harmonię i pełne szczęścia.

K: Przychodzą do Ciebie także znane osoby. Jak do tego doszło? Same się dowiedziały o Twoim gabinecie, czy z Twoją pomocą?

KC: Kieruję się zasadą, że każda osoba, która odwiedza KLARA Beauty Lab jest zaopiekowana w jak najlepszy i profesjonalny sposób, ale jest też coś więcej … Dokładam wszelkich starań, aby klienci czuli się komfortowo, bezpiecznie i byli zadowoleni z czasu spędzonego u mnie oraz efektów, które wspólnie osiągniemy. Nie zwracam uwagi na to, czym zajmuje się mój klient – każdy traktowany jest w ten sam, wyjątkowy sposób.

Jeśli chodzi o wizyty popularnych osób, zwykle kontaktuje się ze mną ich management, znajdują moje SPA i umawiają się na wizytę. Bardziej wymagające i znane gwiazdy często wysyłają najpierw swojego asystenta jako „tajnego szpiega”, weryfikują moje umiejętności, sprawdzają dyskrecję i całą atmosferę. Jeśli „zdam test” (śmiech) prawdziwa celebrytka umówi się na wizytę i będziemy mogli rozpocząć nasze zabiegi w najbardziej profesjonalnym i komfortowym otoczeniu.

K: Pamiętasz swojego pierwszego „znanego klienta”?

KC: Pierwszego dokładnie nie, ale muszę przyznać, że z wieloma znanymi osobami współpracuję od wielu lat. Jestem wdzięczna i szczęśliwa, że po pierwszej wizycie zdecydowały się odwiedzać mnie regularnie, ufając mi w 100%. To ogromne wyróżnienie.

Kim Cattrall po raz pierwszy mówi o roli Samanthy: „Chciałam, by tak potoczyły się jej losy”

K: Emma Watson, Pamela Anderson i wielu innych wpływowych i sławnych ludzi należy do grona Twoich klientów! Kto jeszcze? Jak wygląda praca z nimi?

CK: Cóż, jest wiele innych osób, jednak nie mogę wymienić ich wszystkich, ponieważ chcieliby pozostać anonimowi. Jednak do tego grona możemy zaliczyć np. gwiazdy z reality show, takie jak The Real Housewives of New York City, Kirstin (z grupy Pentatonix), Emira D’Spain i wiele innych! Absolutnie wszyscy moi klienci są cudowni, bez wyjątków!

K: Czy celebryci są wymagający? Jaka jest Pamela Anderson?

CK: Tak i nie. To zależy od osoby. Czasami, ale z mojego doświadczenia – im większa gwiazda, tym jest ona skromniejsza, nie musi niczego udowadniać. Myślę, że Pamela była osobą, która zaskoczyła mnie najbardziej. Byłam w szoku, jak urocza i twardo stąpająca po ziemi jest… Znamy ją jako legendarną seksbombę z okładek Playboy’a. W prawdziwym życiu jest bardzo skromną i inteligentną kobietą. Jej poświęcenie dla innych jest niesamowite i warte naśladowania.

Pamela Anderson

Pamela Anderson/fot. Forum

K: A jak się pracuje z „Żonami Nowego Jorku”? Czy są wymagające?

Współpraca z nimi jest fantastyczna! To pewne siebie, inteligentne i wspaniałe kobiety które doskonale wiedzą, czego chcą. Kiedy przychodzą do mojego SPA, są po prostu „normalnymi ludźmi” – bez celebryckiej otoczki. Oprócz profesjonalnego podejścia, zabiegów na najwyższym poziomie mają pewność, że to, co dzieje się w KLARA Beauty Lab, pozostaje w KLARA Beauty Lab. Znane osoby szczególnie cenią prywatność, dyskrecję i bezpieczeństwo – to właśnie im daję. Uważam, że to właśnie dlatego mnie odwiedzają i zawsze wracają, ponieważ otrzymują dokładnie to, na czym im zależy. Zdobycie ich zaufania nie jest łatwe, ale jeśli jesteś sobą i podchodzisz profesjonalnie, tak jak do każdego klienta, nie może się nie udać.

K: Jaki jest obecnie najbardziej pożądany zabieg wśród sław?

Ciężko wybrać jeden, ponieważ zależy to od wielu czynników – wieku, pochodzenia etnicznego, problemów skórnych. Młodsze osoby, np. z problemami trądzikowymi, bardziej koncentrują się na zabiegach związanych z pielęgnacją skóry. Dojrzalsze kobiety zaczynają interesować się z bardziej zaawansowanymi zabiegami.

Na topie od wielu lat pozostają m.in. aquagold, dermplaning oraz microneedling, czy zaawansowane zabiegi antiagingowe, w których przede wszystkim się specjalizuję. Branża jednak nieustannie się rozwija i trzeba śledzić nowości.

Z dumą mogę powiedzieć, że mój autorski zabieg Tyte&Bright, mimo że istnieje od niedawna, już trafił na listę najbardziej pożądanych zabiegów Nowojorczyków. Jest to zabieg laserowy łączący dwie najlepsze techniki: BBL Sciton oraz Morphesus8 Inmode. Dlaczego jest tak rewolucyjny? Przede wszystkim możemy niemal natychmiast podziwiać niesamowite rezultaty. Liftinguje, napina skórę oraz odejmuje nam 10 lat! Ten dwuetapowy zabieg jest przeznaczony do leczenia zaczerwienień, zmarszczek, braku elastyczności, blizn, pigmentacji, nierównego kolorytu skóry i wielu innych. Jak każdy dostępny w ofercie mojego SPA opiera się na indywidualnej, dokładnej analizie problemów skóry, z którymi chcemy sobie poradzić. Wszyscy klienci są zadowoleni z efektów i nie wyobrażają sobie dalszego dbania o skórę bez niego.

To się nazywa wejście! Tom Cruise przywiózł się SAM na premierę „Top Gun” helikopterem

K: Jak wygląda cennik zabiegów w Nowym Jorku?

CK: Nowy Jork to miasto, gdzie możemy wydać naprawdę duże sumy. Jeżeli chodzi o zabiegi na twarz i ciało, wybór jest ogromny i tylko od nas zależy, ile zainwestujemy, jakie miejsce wybierzemy, do jakiego specjalisty się udamy. Niektóre zabiegi będą kosztować kilkaset dolarów, inne o wiele więcej. Pamiętajmy jednak, żeby nie podążać ślepo za trendami. Najważniejsze jest indywidualne podejście, dokładna analiza i zaplanowanie wizyt tak, aby osiągnąć, jak najlepsze efekty.

K: Jaką radę dałabyś każdemu, kto chce spełniać marzenie, zwłaszcza ten największe?

1. Nie poddawaj się.

2. Słuchaj swojej intuicji, a nie innych, którzy Cię zniechęcają.

3. Ciężko pracuj, nie osiadaj na laurach.

4. Kształć się, edukuj, zdobywaj wiedzę i doświadczenie, gdzie tylko możesz.

5. Podchodź do wszystkiego, co Cię spotyka z pokorą i wdzięcznością, a do innych z szacunkiem i zrozumieniem.

6. Pamiętaj o pasji – to ona pozwoli Ci osiągnąć sukces i pozostać sobą.

7. Dbaj o siebie!