Pojedynek MMA (mieszanych sztuk walki) między Mariuszem Pudzianowskim a Marcinem Najmanem był reklamowany od bardzo dawna. Jak tylko ci dwaj sportowcy zaczęli przebąkiwać o chęci do pojedynku, zaczął on rozpalać wyobraźnię wielu osób, nawet tych, które na co dzień nie interesują się sportami walki.

Wreszcie wczoraj doszło do konfrontacji. Odbyła się w ramach Konfrontacji Sztuk Walki XII.

30-letni Najman „El Testosteron\”, o 25 kilogramów lżejszy od przeciwnika, odgrażał się:

– Trochę potańczę i strzelę takim prawym, że będzie po wszystkim.

Ale 32-letni Pudzianowski \”Dominator\” (który za walkę zgarnął 200 tysięcy złotych, o 150 tysięcy więcej, niż przeciwnik), nie dał mu szans.

Jego atak był gwałtowny – w ciągu 44 sekund powalił Najmana i znokautował. Sędzia musiał odciągać zapamiętałego w walce strongmana.

Po walce Najman podkulił ogon. Powiedział, że musi odpocząć. A Pudzian pogratulował przeciwnikowi odwagi – docenił to, że bokser w ogóle stanął z nim na ringu.

\"Pudzianowski

\"Pudzianowski

\"Pudzianowski