W poniedziałek Sebastian Fabijański udzielił pierwszego wywiadu po tym, jak w social mediach opublikował napisane w emocjach oświadczenie, w którym oskarżył Rafalalę o szantaż oraz zastraszanie i ogłosił, że sprawa trafi do prokuratury. Gdy jednak emocje opadły, a sprawa została skonsultowana z prawnikami aktora, udzielił on wywiadu dla Pudelka, w którym co prawda wciąż twierdził, że został pokrzywdzony, jednak niechętnie rzucał słowami takimi jak „szantaż” czy „zastraszanie” twierdząc, że w tej sprawie czeka na werdykt prawników.

Sebastian Fabijański PRZYZNAŁ SIĘ do zdrady Maffashion! „Wszystkie błędy popełniłbym ZNOWU”

Rafalala odpiera zarzuty Sebastiana Fabijańskiego i oskarża Maffashion

Teraz do afery ponownie włączyła się oskarżana przez niego Rafalala, która jak twierdzi „bez większej uwagi” obejrzała wywiad i postanowiła skomentować go w rozmowie z portalem Plejada. Już na starcie całkowicie zaprzeczyła postawionym przed nią przez Fabijańskiego zarzutom oraz oznajmiła, że to ona była szantażowana emocjonalnie. Dodała też, że na dniach spodziewa się oczyszczenia jej z oskarżeń:

Mogę powiedzieć, że na pewno żadnego szantażu nie było. Mam takie przeczucie, że w najbliższych dniach na Instagramie pewnej osoby będą wyjaśnienia i przeprosiny. Myślę, że pewne słowa zostały źle zrozumiane. Też byłam u swojego prawnika, który przeanalizował korespondencję, którą wysyłałam i mogę czuć się całkowicie bezpieczna. Natomiast ja byłam szantażowana emocjonalnie. (…) Doszliśmy do pewnego porozumienia. Na pewno na przestrzeni kolejnych dni pojawią się dwa materiały, które całkowicie mnie oczyszczą i pokażą, że jestem fajną, miłą, ciepłą dziewczyną z sąsiedztwa.

Celebrytka usprawiedliwiła również wrzucenie do sieci nagrań, na których udokumentowała swoje spotkanie z Fabijańskim i od których rozpoczęła się cała afera. Wyznała też, że otrzymuje dużo hejtu i gróźb oraz oskarżyła byłą już partnerkę Sebastiana, Maffashion o bycie „nie w porządku”:

W tym nagraniu nie było nic tak naprawdę. Ludzie wrzucają do sieci o wiele bardziej ekshibicjonistyczne rzeczy. Są celebrytki, które się opalają i pokazują pośladki. To było dosłownie zdanie, dwa. W ogóle nie rozumiem tej afery. Być może ta afera jest dlatego, że żyjemy w takim, a nie innym kraju. Kobiety transseksualne są postrzegane jako potwory albo innego rodzaju rzeczy. Jestem odporna na hejt i nieważne, co się dzieje, skupiam się na sobie, bliskich, relacjach z moimi przyjaciółmi, rodzinie. Morze hejtu, komentarze czy nieprawdziwe informacje, które się pojawiają, nie zabierają mojego dobrego samopoczucia. Jestem bardzo w porządku, jeśli chodzi o relacje z ludźmi. Szczególnie te, które są na stopie prywatnej. Jedyną dziewczyną, która od początku była nie w porządku jest Julia (Kuczyńska – przyp. red.).

Rozmawiający z Rafalalą redaktor nie chciał jednak porzucać tematu nagrań i zapytał Rafalalę „czego nie pamięta Sebastian” nawiązując do jego wywiadu, w którym ten oznajmił, że podczas spotkania był odurzony narkotykami i zaliczył blackout, przez który nie potrafi przywołać wydarzeń ze spotkania:

Nie chciałabym mu tego przypominać. Sebastian powiedział, że obejrzał materiały, tak? Sam potwierdził, że jakieś przypomnienie nastało.

A jaki był powód uwiecznienia aktora na nagraniu? Transseksualistka dość ogólnikowo stwierdziła, że mogła czuć się niekomfortowo lub zagrożona:

Ciężko mi powiedzieć. Może czułam się zagrożona? Może czułam, że muszę coś uwiecznić, bo coś się dzieje, co nie do końca jest dla mnie komfortowe? Cieżko powiedzieć. Często sięgam po aparat, po telefon. Traktuję to w kategorii poczucia bezpieczeństwa.

Na koniec rozmowy Rafalala została zapytana o coś, co niewątpliwie nie daje spokoju wielu internautom zastanawiającym się czym udaje jej się uwieść i ściągnąć do siebie tylu mężczyzn, wśród których często nie brakuje znanych nazwisk. Celebrytka postanowiła zdradzić swój tajemny sekret:

Jestem na co dzień roześmiana, pozytywna, lubię się wygłupiać, mam dużą wiedzę na temat sztuki, jestem wrażliwa na rzeczy związane ze sztuką, pięknem. Mój wygląd ewoluuje. Na pewno nie wyglądam jak na zdjęciach sprzed kilku lat. Silne kobiety przyciągają mężczyzn. Jest wiele kobiet, które są szarymi myszkami, które sobie nie radzą, potrzebują męskiego wsparcia. Ja mam siłę, spokój, pewność siebie i to jest zupełnie inna mieszanka emocji, które wytwarzam wokół siebie.

To co, już wiecie co przyciągnęło do niej Sebastiana?