Rihanna prowadzi ostatnio wyczerpujący tryb życia. Jest on tak męczący, że piosenkarka była jakiś czas temu hospitalizowana. Fani z niepokojem komentowali to zdarzenie. Niektórzy podejrzewali, że to nie tylko praca wyczerpała organizm Rihanny.

Sama gwiazda lekceważy jednak komentarze na temat swego stanu zdrowia. Martwi ją jedynie fakt, że skoro schudła, przestała być seksowna:

– Noszę rozmiar zero i nie lubię tego – powiedziała piosenkarka w jednym z ostatnich wywiadów. – Zaszłam za daleko. Wolałam siebie trochę pełniejszą. Chcę z powrotem moją dawną pupę!

Faktycznie, o tym, że z pupą RiRi nie jest już tak pięknie, jak dawniej, świadczy fakt, że w reklamie podesłano jej dublerkę. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Patrząc na zdjęcia wrzucane przez Rihannę na Twittera, można odnieść wrażenie, że piosenkarka ma obsesję na punkcie swojej pupy…

Rihanna: Noszę rozmiar zero i nie lubię tego

Rihanna: Noszę rozmiar zero i nie lubię tego

Niedawno wyszło na jaw, że w filmie reklamowym nie oglądamy piersi i pupy Rihanny, ale dublerki

Rihanna: Noszę rozmiar zero i nie lubię tego

Na najnowszych fotkach gwiazda faktycznie wygląda bardzo szczupło:

Rihanna: Noszę rozmiar zero i nie lubię tego

Rihanna: Noszę rozmiar zero i nie lubię tego

FOTO: © Fame/Flynet