Dacie wiarę? Obiekt zazdrości milionów kobiet na całym świecie, kobieca i seksowna Shakira, też miała kompleksy! I to jakie… Jej niska samoocena doprowadziła do tego, że kilka lat temu gwiazda musiała uciekać się do pomocy psychologa.
– Gdy skończyłam 20 lat, więcej czasu zajmowało mi rozmyślanie nad tym, czego nie mam, niż cieszenie się tym, co mam – wspomina Shakira. – Chciałam być wyższa, mieć dłuższe nogi, szczuplejsze biodra, mniejszą pupę, nawet bardziej proste włosy – wymienia piosenkarka.
Po terapii poczuła się lepiej, ale najwięcej zdziałały ćwiczenia, dzięki którym osiągnęła figurę taką, jaką może się pochwalić dziś.
– Pracowałam nad nią codziennie – biegałam, gimnastykowałam się, tańczyłam – wylicza Shakira.
Dziś ma 33 lata nie ma już takiej obsesji na punkcie swego wyglądu, chociaż…
– Od roku się nie ważyłam, ale wiem, że moje ciało jest teraz zgrabniejsze, a biodra i pupa szczuplejsze.
