Shannen Doherty atakuje koleżanki po fachu. Ma dosyć tego, co się dzieje w Hollywood

50-letnia Shannen Doherty znana jest przede wszystkim z roli Brendy Walsh z serialu „Beverly Hills 90210”, a także z heroicznej walki z nowotworem. Jej batalia z rakiem trwa od lat, ale widać, że aktorka (co nas bardzo cieszy), ma się aktualnie bardzo dobrze.

Shannen Doherty skrytykowała „kulturę botoksu”

Mąż o chorej na raka Shannen Doherty: „Nie widzę chorej na RAKA”

Ostatnio na swojego Instagrama wrzuciła zdjęcie bez makijażu, którym wywołała dyskusję, skrytykowała bowiem „kulturę botoksu” i nienaturalnego piękna, które mimo wszystko wciąż jest na topie.

 Oglądając dziś filmy i zauważyłam, że było kilka postaci kobiecych, z którymi mogłabym się utożsamić. Wiesz, kobiety bez wypełniaczy, bez Botoxu, bez liftingu. Kobiety, które są dumne ze swojej twarzy, na której widać całe doświadczenie życia. Żyłam.  Uwielbiam to, że żyłam i że moja twarz odzwierciedla moje życie. Wiele przeżyłam, raka, ale i wiele więcej. Jestem z tego dumna Wreszcie. Mam dość magazynów i przedstawianej przez nich percepcji piękna i Hollywood, które próbują nas w to wciągnąć. Chcę widzieć kobiety takie jak ja. Kobiety takie jak my – napisała.

Siła jest kobietą

W 2019 roku Shannen Doherty wyznała w wywiadzie dla amerykańskiego magazynu People, że jej pierwsza walka z rakiem piersi zmusiła ją do przewartościowania swojego związku z ciałem.

Próbuję rozwiązać problem, jak zaakceptować to, kim jestem teraz. Nigdy nie będę taka, jak kiedyś. Niektóre z moich leków wciąż usuwają ze mnie kolagen, więc nigdy nie będę miała twarzy bez zmarszczek. Jestem krytyczna wobec siebie. Ale są rzeczy, z którymi nie możesz walczyć – wyznała.

Shannen Doherty przechodzi czwarte stadium raka piersi. Chce się pożegnać z bliskimi w listach

Walka Trwa!

W lutym 2020 r., Shannen Doherty wyznała, że rak powrócił rok wcześniej i przeszedł do stadium 4. Aktorka upubliczniła wiadomość po ponownym powrocie do kultowego „Beverly Hills”, a raczej kontynuacji „BH90210”. Stało się to wkrótce po śmierci partnera z planu i przyjaciela Luke’a Perry’ego w marcu 2019 r.

Jednym z powodów, dla których, wraz z Lukiem, zaangażowałam się w produkcję 90210 i tak naprawdę nikomu nie powiedziałam, było to, by ludzie zobaczyli, że chore na raka osoby też mogą pracować. Nasze życie nie kończy się w chwili, gdy otrzymamy tę diagnozę. Nadal mamy trochę życia do przeżycia – powiedziała w jednym z wywiadów.

Shannen Doherty opowiedziała o WALCE z nowotworem. „Czuję się niepewnie”