Magdalena Cielecka, Magda Boczarska, Piotr Adamczyk, Jan Peszek – to tylko niektórzy aktorzy, jakich można oglądać na deskach założonego przez Tomasza Karolaka teatru IMKA. Wszystko wskazuje na to, że w jesiennym sezonie nie zobaczymy ich na scenie IMKI. Na profilu FB teatru pojawiła się informacja o złej sytuacji materialnej instytucji.

IMKA odwołuje plany repertuarowe na sezon 2015/2016 – czytamy na stronie.

Powodem jest wycofanie się sponsora strategicznego ze współpracy z teatrem. IMKA jest teatrem prywatnym i działa wyłącznie dzięki współpracy z firmami, instytucjami oraz osobami prywatnymi. Brak środków finansowych na dalszą działalność artystyczną spowoduje zamknięcie warszawskiej sceny przy pl. Trzech Krzyży.
Potrzebne 3 mln złotych
– brzmi komunikat.

Pracownicy teatru zaczęli już oszczędzać. To jednak za mało, by uratować IMKĘ. Potrzebny jest poważny sponsor.

Z końcem sierpnia zarząd teatru podjął kroki, mające na celu zmniejszenie bieżących kosztów działalności. Odwołane zostały spektakle zaplanowane na jesień bieżącego roku, nawet tak uwielbiane przez publiczność IMKI jak „Kwartet” czy „Dzienniki”. Bez wsparcia finansowego ze strony sponsorów teatru, IMCE grozi zamknięcie z końcem grudnia 2015 roku – czytamy na Facebooku teatru.

Brakiem środków na prowadzenie teatru zaniepokojona jest Karolina Korwin-Piotrowska. Na swoim FB dziennikarka napisała:

To jest BARDZO ZŁA wiadomość. Było to świetne miejsce na mapie warszawskich teatrów, najlepsze i najwartościowsze obok teatrów Krystyny Jandy. SZKODA. Tak nie powinno być. Jeśli to jest odprysk nieszczęsnego politycznego zaangażowania Tomka Karolaka, to żyjemy jednak w chorym kraju.

Teatrowi Tomasza Karolaka IMKA grozi zamknięcie

Teatrowi Tomasza Karolaka IMKA grozi zamknięcie

Teatrowi Tomasza Karolaka IMKA grozi zamknięcie