Książę Harry i Meghan Markle zostali oficjalnie zdegradowani. Chociaż wszyscy wiemy, że para mieszka w Kalifornii i z rodziną królewską ma już niewiele wspólnego… ale jednak! W miniony weekend zdjęcia księcia i księżnej Sussex zostały zepchnięte na sam dół listy na stronie internetowej rodziny królewskiej.

Meghan Markle od początku chciała być „odrzucona”, to pasowało do jej planu

Podczas gdy wciąż byli pracującymi członkami rodziny, para wymieniana była tuż poniżej księcia Williama i Kate Middleton, którzy od tego czasu zostali awansowani odpowiednio na księcia i księżną Walii. Mimo, że książę Harry jest nadal 5. w kolejce do trony Wielkiej Brytanii.

Teraz, gdy król Karol III wstąpił na tron, para wymieniana jest tuż przed zhańbionym księciem Andrzejem. Ten jest na samiuteńkim końcu końców.

Kolejny cios dla Harry’ego i Meghan?

Jednak ich „degradacja” to w miarę niewielki problem, z jakim para musiała się zmierzyć w ciągu ostatnich kilku tygodni. Po powrocie do Wielkiej Brytanii po śmierci królowej, książę Harry nie mógł nosić munduru wojskowego podczas uroczystości – w przeciwieństwie do reszty jego rodziny. 38-letni Harry był podobno całkowicie „złamany”.

Meghan Markle, księżniczka Charlotte i król Karol III płakali na pogrzebie

Oprócz tego Markle i Harry zostali pozornie zlekceważeni na pogrzebie zmarłej monarchini, kiedy zostali zmuszeni do siedzenia w drugim rzędzie, a nie z przodu z resztą rodziny królewskiej. Para spędziła 11 dni w Anglii po odejściu królowej, jednak ich relacje z rodziną nie wydawały się poprawiać.