O Tobym Sheldonie zrobiło się głośno w 2013 roku. 33-letni wówczas mężczyzna stał się bohaterem internetu po tym, jak oświadczył, że wydał 100 tysięcy dolarów na operacje plastyczne, które miały do upodobnić do Justina Biebera.

– „Baby face” Justina była dla mnie inspiracją, chciałem zachować młodzieńczy wygląd. W 2012 roku wstrzyknąłem sobie Botox w skronie i czoło. Byłem u 8 lekarzy, nie chcieli mnie operować, mówili, że jestem szalony, w końcu kogoś znalazłem. Powiększyłem też usta. Wiem, że mam jeszcze sporo do poprawienia, aby dokończyć swoją transformację w Justina Biebera – muszę poprawić nos i zmniejszyć szczękę – to zasugerował mi chirurg – opowiadał fan Biebera.

Mężczyzna zaginął w połowie sierpnia. Poszukiwania zakończyły się tragicznie. Portal TMZ donosi, że zwłoki Sheldona znaleziono w motelowym pokoju.

W pokoju, w którym mieszkał mężczyzna, policja trafiła też na narkotyki. Nie wiadomo jednak na razie, jak zginął fan Justina Biebera.

Policja bierze pod uwagę wątek z rozpadem związku. Niedawno Sheldon zerwał ze swym partnerem.

Toby Sheldon, który chciał być jak Justin Bieber, nie żyje

Toby Sheldon, który chciał być jak Justin Bieber, nie żyje

Toby Sheldon, który chciał być jak Justin Bieber, nie żyje