Ula Dębska dosadnie o jeździe pod wpływem marihuany przez Antka Królikowskiego. Staje w obronie Joanny Opozdy
„Nie pozwalam na krzywdę”.

Ostatnio nasz reporter Kozaczka zapytał Urszulę Dębską, co sądzi o prowadzeniu samochodu przez Antka Królikowskiego pod wpływem marihuany. Odpowiedziała dosadnie, że nie popiera tego typu zachowań:
Jeśli chodzi o prowadzenie samochodu, mam takie bardzo rzetelne. Pod wpływem czegokolwiek się nie jeździ, pod wpływem leków nawet się nie jeździ. Sama jestem osobą, która ma problem z migrenami i biorę leki przeciwbólowe – nie wsiada za kółko nawet po tych lekach, bo tak jest zapisane w ulotce. I to jest moje stanowisko. Jak się jest kierowcą, należy być w 100% dorosłą osobą, która ma pełną koncentracje – podkreśliła.
Antek Królikowski usłyszał zarzuty. Grożą mu nawet 2 lata pozbawienia wolności!
Ula Dębska o Antku Królikowskim
Joanna Opozda przez długi czas grała z Urszulą Dębską w „Pierwszej miłości”, więc nie mogliśmy nie zapytać o ich relacje. Okazuje się, że Panie nie wspominają źle wspólnej pracy na planie, Dębska bardzo miło wypowiedziała się o koleżance z planu:
Bardzo sporadyczny przez Instagram mamy. Grałyśmy razem przez bardzo długi czas. Ja Asi bardzo mocno kibicuje, ma cudowne dziecko, pięknie wygląda, nic się dla mnie nie zmienia – stwierdza.
Przełom w relacjach Opozdy i Królikowskiego? Pojawiła się jasna deklaracja!
A jak komentuje wszystkie medialne rewelacje na temat Joanny Opozdy:
Nie za specjalnie śledzę tematy związane z show-biznesem i nie chce, to nie jest moje życie. Każdemu życzę, jak najlepiej. Na pewno nie pozwalałam i nie będę pozwalała na krzywdę. Jeżeli krzywda się dzieje, a tym bardziej, jeśli chodzi o dzieci, to ja mówię stanowcze nie. Nie chce mówić w tym przypadku, nie mi osądzać – tłumaczy.
Na koniec podkreśliła, że „życzy Asi jak najlepiej, bo jest młodą mamą i młodą aktorką”:
Życzę jej, żeby miała jak najwięcej ról i siły do wychowywania cudownego człowieka – powiedziała nam Dębska.