Maja Bohosiewicz tydzień temu wyjawiła, że jest stratna 1,5 miliona złotych przez właścicielkę znanej marki odzieżowej marki LALA. Prokuratura nie potrafi jej pomóc, a co za tym idzie, śledztwo w tej sprawie nie może być prowadzone.

Wydaliśmy już masę kasy na prawników. Ilość godzin, które spędziłam w prokuraturze… bardzo miło, że prokuratura przyjęła to zgłoszenie — natomiast wiecie, poszukiwanie prywatnego półtora mln zł dla prokuratury nie jest super dealem. Zgłosiliśmy to do prokuratury, bo w dokumentach były spore oszustwa, przekręty i malwersacje – grzmiała na Instagramie Maja.

Aktorka miała spłacić długi brandu, a w zamian miała nim zarządzać. Niestety do tego nigdy nie doszło… a pieniądze nie zostały zwrócone. Ponadto Maja miała też otrzymać niepełne informacje przed tą transakcją.

Maja Bohosiewicz walczy o odzyskanie 1,5 mln złotych. Jest komentarz prokuratury

Elisa Minetti, właścicielka marki LALA zabiera głos

Po tygodniu Elisa Minetti, właścicielka marki LALA zdecydowała się zabrać głos na swoim Instagramie. Uważa, że została pomówiona, a informacje przekazane przez Bohosiewicz „nieprawdziwe i zmanipulowane”.

Szanowni Państwo, w dniu 7.11.2024 zostałam na Instagramie w formie pisemnej i multimedialnej publicznie pomówiona przez Panią Maję Bohosiewicz. Informacje przez nią zamieszczone na temat mojej osoby, znaku LALA, a także i w szczególności obecnych parterów biznesowych są nieprawdziwe, zmanipulowane i naruszają moje, a także tych podmiotów – dobra osobiste, majątkowe i biznesowe, w szczególności wizerunek i wiarygodność – czytamy w oświadczeniu.

Maja Bohosiewicz straciła 1,5 miliona złotych! Influencerka wskazuje konkretną osobę

informuje, że w związku z tym przekazała sprawę prawnikom celem dalszego i adekwatnego procedowania: „Nie zamierzając epatować tym tematem osób trzecich na publicznym forum. Jednocześnie wyrażam poczucie głębokiej przykrości i żalu względem moich bliskich, bezpośrednich i pośrednich współpracowników oraz partnerów biznesowych z powodu tego, iż wskutek bezprawnego ataku medialnego na moją osobę i znak ze mną związany, stały się one jego przypadkowymi ofiarami w wymiarze wizerunkowym i biznesowym”– oświadczyła Elisa Minetti.

Gdy tylko oświadczenie zobaczyła Maja Bohosiewicz szybko odpowiedziała w mediach społecznościowych. Aktorka stwierdziła, że właścicielka marki LALA nie złożyła zeznań na prokuraturze.

Elizka, pójdź na prokuraturę złożyć zeznania! A potem pisze te głupoty! Chyba że jak się podpisuje nie swoim nazwiskiem, to to znaczy, że jej alter ego to pisało? – zaczęła Maja.

TYLKO U NAS! Bohosiewicz okradziona na 1,5 mln zł. Prawnik komentuje: „Odzyskanie pieniędzy będzie trudne”

Następnie podkreśliła, że wciąż właścicielka marki LALA, która tak naprawdę nazywa się Eliza Manowska jest nie do zlokalizowania:

Eliza Manowska jest nie do zlokalizowania przez prokuraturę, została wezwana na przesłuchania, według prokuratury przestała odbierać telefony i nie znajduje się pod adresem, który znamy. Nomen omen mieszkanie przepisała mamie w 2023 roku, kiedy zgłosili upadłość firmy „Heart on Fire”… Przypadek? – podkreśliła Maja Bohosiewicz.