Pogrzeb Margaret Thatcher, byłej premier Wielkiej Brytanii przyciągnął w środę do katedry św. Pawła w Londynie największe osobistości świata polityki z całego globu. Jednak oczy mediów skupiły się głównie na rodzinie Żelaznej Dany, a zwłaszcza na jej wnuczce – 19-letniej Amandzie Thatcher.

Podczas uroczystości to właśnie ona odczytała fragment Listu do Efezjan. Tyle wystarczyło, żeby pod jej adresem popłynęły słowa uznania.

Zgromadzeni przyznali, że nastolatka wykazała się wyjątkowym opanowaniem i spokojem.

– Mam to we krwi – przyznała bez fałszywej skromności Amanda, przyjmując komplement od parlamentarzysty Roba Wilsona.

Amanda przeprowadziła się do USA w 2004 roku, gdzie mieszkała z bratem i matką. Studiuje obecnie na Uniwersytecie w Richmond.

Wnuczka Thatcher uprawia lekkoatletykę i doskonale sprawdza się w kuchni. Ponadto jeździ konno i chętnie śpiewa.

Czy ma predyspozycje do kariery politycznej? Wiele wskazuje, że tak.

Wnuczka Margaret Thatcher rozkochała w sobie Brytyjczyków

Wnuczka Margaret Thatcher rozkochała w sobie Brytyjczyków