Wojciech Zieliński o Mateuszu Damięckim: „Nie wierzyłem w niego jak niektórzy reżyserzy”
Aktor nie owija w bawełnę!

Mateusz Damięcki jest na ustach wszystkich po premierze filmu „Furioza”. Po raz pierwszy zagrał w tak mocnej charakteryzacji, rolę zbója. Do tej pory był uważany za amanta polskiego kina. Znany z takich filmów jak: „Kochaj i tańcz”, „Nie kłam, kochanie”, czy z serialu „W rytmie serca”.
Mateusz Damięcki w filmie „Furioza”
Zapytaliśmy Wojciecha Zielińskiego, który także zagrał w filmie „Furioza”, jak ocenia rolę MateuszaDamięckiego. Nie owijał bawełnę! Przyznał nam, że na początku w niego nie wierzył i nawet zdradził nam, że niektórzy reżyserzy byli tego samego zdania:
Mateusz Banasiuk i Sebastian Stankiewicz o filmie „Furioza”. To będzie HIT kina?