Emocjonalne zdjęcia Buddy i „Grażynki” sprzed więzienia! Para wpadła sobie w ramiona (FOTO)

Budda został zatrzymany w październiku na 3 miesiące po tym, jak postawiono mi zarzuty o kierowanie grupą przestępczą, która miała organizować nielegalne loterie. Miał zarobić około 50 mln zł „na czysto” podczas ostatniej loterii, której finał odbył się w październiku. Po tej akcji planował uciec z kraju, dlatego Centralne Biuro Śledcze Policji zdecydowało o tymczasowym aresztowaniu.

„Budda” wyszedł na wolność! Co z „Grażynką”?!

Wzruszające kadry Buddy i Grażynki sprzed więzienia!

Podczas, gdy para przebywała w areszcie, wielu fanów youtubera zbierało się pod więzieniem i robiło protesty. Nadal w mediach społecznościowych Budda ma wielu obrońców, którzy nie zgadzają się z prowadzonym dochodzeniem. Tym bardziej sprzeciwiali się pozbawienia wolności młodego influencera.

Budda stracił majątek! Służby zabezpieczyły ogromną kolekcję luksusowych aut

Tuż przed świętami Kamil L. „Budda” i jego partnerka Aleksandra K. znana jako „Grażynka” wyszli na wolność. Jak podaje „Radio Zet”, Prokuratura Krajowa zmieniła areszt tymczasowy na poręczenie majątkowe.

Potwierdzam te doniesienia. Wobec podejrzanych zastosowano wolnościowe środki w postaci poręczenia majątkowego. W przypadku Kamila L. jest to kwota 2 milionów złotych, jeśli chodzi o Aleksandrę K. to milion złotych – powiedziała tvn24.pl Katarzyna Calów-Jaszewska z biura prasowego Prokuratury Krajowej.

Budda trafi do aresztu w Szczecinie. Czekają go PRYMITYWNE warunki i kąpiel 2 RAZY w tygodniu!

Teraz w internecie zaczęło krążyć zdjęcie zakochanej Aleksandry i Buddy, którzy tuż po wyjściu z więzienia wpadli sobie w ramiona. Publikację udostępniła kancelaria prawna oskarżonego, a przy tym przekazała kilka przychylnych informacji o Buddzie i jego partnerce. W tej sytuacji z pewnością opis zamieszczony na Facebooku kancelarii prawnej poprawi wizerunek YouTubera.

Kamil L. bardzo się ucieszył, że będzie mógł spędzić święta z rodziną. W szczególności ucieszył się z tego, że areszt również opuszcza jego partnerka, pani Aleksandra, bo tym był najbardziej przejęty – przekazał „Przeglądowi Sportowemu” adwokat Buddy, mecenas Krzysztof Tumielewicz.

Budda i Aleksandra, fot. AKPA

Budda, fot. YT