Afera? Internauci sugerują, że Luis Fonsi śpiewał z playbacku
"W niektórych miejscach on skakał a mikrofon 2 metry od niego."
Występ Luisa Fonsi na sylwestrowej imprezie TVP jest dziś komentowany w internecie nie tylko dlatego, że portorykański wokalista był chyba największą gwiazdą, jaka bawiła Polaków żegnających 2017 rok, ale i dlatego, że niektórzy widzowie show czują się rozczarowani.
Mąż Barbary Kurdej-Szatan wygląda jak Luis Fonsi (Instagram)
Internauci podejrzewają, że Fonsi nie śpiewał w Zakopanem na żywo. Sugerują, że to był playback.
Pod filmem z występem Fonsiego na YouTube ludzie komentują:
Playback, można tutaj porównać momenty oddalania mikrofonu od ust do występu Zakopower. Przy pójdę boso było wyraźnie słychać gorszy dźwięk, a tutaj macha mikrofonem w każdą stronę i nic ;)
Brak szacunku dla fanów i słuchaczy… Uważa się za niewiadomo jaka gwiazdę a leci z takiego perfidnego Playbacku
Żałosne… jeszcze tyle playbacku w telewizji na raz nie widziałem…
Janusze z Grażynkami podnieceni że przyjeżdża „gwiazda”, ma cały jeden numer i z playbacku śpiewa xDDDDDD i 450 000zł zarobił….
Luis Fonsi – kim jest jego żona?
Nikt z TVP na razie nie skomentował plotek. Jacek Kurski, prezes telewizji publicznej, pochwalił się jedynie wynikiem oglądalności sylwestrowej imprezy.
Wy też czujecie się oszukani?
Na Despacito ponad 7 mln widzów! Konkurencja 3-4 długości w tyle.#SylwesterMarzeń pic.twitter.com/qYUCaWf83v
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) 31 grudnia 2017
Fot. AKPA