W środę ulicami Warszawy znowu przeszedł Marsz Niepodległości. Mimo zakazów w związku z koronawirusem, w centrum stolicy zebrało się kilka tysięcy osób. Doszło do agresji i incydentów. Głośno jest m.in. o podpaleniu mieszkania, po tym, jak uczestnicy marszu rzucali racami i petardami w okna przy rondzie Charles’a de Gaulle’a.

Jasper Sołtysiewicz został zaatakowany przez policję

Przeróbka reklamy APARTU hitem Internetu! Wieniawa, Socha, Lewandowska zostały sparodiowane

Jasper Sołtysiewicz, aktor znany z seriali: „Barwy Szczęścia„, „Miłość na zakręcie”, „Znaki”, „Mecenas Lena Barska” i „Przyjaciółki” został brutalnie pobity przez policję. Wszystko opisał na swoim profilu instagramowym:

Zostałem brutalnie skatowany przez kordon policji, wracając z planu filmowego. Nie brałem udziału w marszu, w tym czasie byłem na planie – pisze Jasper.

Relacjonuje, że mijał go kordon policji biegnący na interwencje, a agresorzy byli po drugiej stronie torów:
Widocznie policji zabrakło odwagi udać się do nich i postanowili brutalnie pobić zwykłych ludzi, nawet media i kobiety – stwierdza aktor.

Britney Spears przegrała w sądzie!

Tłumaczy, że miał przy sobie tylko różowy szalik, ciasteczka dla dziewczyny i nie stanowił żadnego zagrożenia.

Biegł w stronę stacji kordon policji, myślałem, że po prostu mnie miną i udadzą się dalej, tam, gdzie byli agresorzy – wspomina.

Sołtysiewicz pisze, że policja go otoczyła i zaczęła bić pałkami po twarzy, karku, głowie i brzuchu. Funkcjonariusze wybili mu trzy palce i popryskali mu gazem pieprzowym w oczy.

Cudem udało mi się im wyrwać i biegłem na oślep, ponieważ miałem tyle gazu w oczach, że nic nie widziałem. Upadłem i nie wiem jak, ale znalazłem się w karetce – relacjonuje.

Dodaje, że ma całą obitą głowę i po tylu uderzeniach nie był w stanie utrzymać równowagi. Został skierowany do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu.