Alain Delon nie żyje. Francuski gwiazdor zmarł w wieku 88 lat. Smutną informację mediom przekazały dzieci aktora. Utożsamiany z odrodzeniem francuskiego kina w latach 60., sex symbol tamtych czasów wcielał się w niezliczoną ilość już kultowych już ról.

Aktor zmagał się ze złym stanem zdrowia po udarze, którego doznał w 2019 roku i rzadko opuszczał swoją posiadłość w Douchy, w regionie Val de Loire we Francji.

Zmarła jedna z najpotężniejszych kobiet świata biznesu – Susan Wojcicki

Urodzony w 1935 roku w Sceaux na przedmieściach Paryża, Alain Delon został wyrzucony z kilku szkół, zanim w wieku 14 lat porzucił edukację, aby pracować w sklepie mięsnym. Po służbie w marynarce wojennej, został niehonorowo zwolniony ze służby wojskowej w 1956 roku i zaczął karierę aktorską.

Alain Delon miał skomplikowane życie osobiste, w tym długotrwałe związki ze Romy Schneider. Był wielokrotnie żonaty. A w 1962 roku piosenkarka i modelka Nico urodziła syna, Christiana. Jednak Delon zaprzeczył ojcostwu, ale dziecko zostało adoptowane przez matkę Delona.

Alain Delon nie żyje

Alain Delon został odkryty przez hollywoodzkiego producenta Davida O. Selznicka w Cannes. Wygląd Delona od razu zrobił wrażenie i szybko z nieznaczących ról trafił na plakaty, jako gwiazda pierwszoplanowa.

Przez jego niesamowite, niebieskie oczy Alain Delon był czasami nazywany „Francuskim Frankiem Sinatrą” ze względu na swój przystojny wygląd. Jednak Delon nie lubił tego porównania. A do tego w przeciwieństwie do Sinatry, który zawsze zaprzeczał powiązaniom z mafią, Delon otwarcie przyznawał się do swoich podejrzanych kumpli w półświatku.

Alain Fabien, Anouchka, Anthony, a także [jego pies] Loubo, są głęboko zasmuceni, ogłaszając śmierć swojego ojca. Odszedł spokojnie w swoim domu w Douchy, otoczony trójką dzieci i rodziną, brzmi oficjalne oświadczenie.

Zajrzyj do galerii zdjęć poniżej: