Aleksandra Kwaśniewska w ŻAŁOBIE! Straciła bliską osobę
Opublikowała poruszający post o depresji i samobójstwie.
Aleksandra Kwaśniewska po kilku latach powróciła do telewizji jako prowadząca program „Miasto Kobiet”. Córka byłego prezydenta, co jakiś czas wywoła poruszenie w sieci. Tak był tym razem.
Ola Kwaśniewska wzięła dziekankę na studiach. Będziecie zaskoczeni, co robiła w tym czasie!
Aleksandra Kwaśniewska w żałobie
Aleksandra Kwaśniewska opublikowała na Instagramie długi wpis, w którym poruszyła temat depresji. Powodem tego była śmierć bliskiego przyjaciela:
Wczoraj dowiedzieliśmy się, że nasz kolega popełnił samobójstwo. Tomek miał depresję. Nie wiedzieliśmy – zaczęła.
Tak Ola Kwaśniewska ZGASIŁA faceta, który napisał o niej: PASZTET
Przywołała Stephena „tWitch” Bossa, tancerza znanego z programu Ellen DeGeneres, który w grudniu odebrał sobie życie.
W grudniu samobójstwo popełnił tWitch, wiecznie uśmiechnięty, powszechnie znany amerykański tancerz, zostawiając zrozpaczoną żonę, trójkę dzieci i zszokowanych przyjaciół. Miał depresję. Nie wiedzieli – podkreśla.
Następnie nawiązała do Meghan Markle, która w dokumencie Netfliksa opowiedziała o swojej depresji: „I oto, nie wiem, który już raz, czytam, że Meghan jest niewiarygodna w swojej depresji, bo na ujęciu, w którym płacze, leży za nią koc Hermesa… Tak. Dziesiątki artykułów i tysiące komentarzy o tym, że albo masz drogi koc, albo masz depresję. Bo jeśli stać cię na taki koc, to nie masz żadnych powodów do zmartwień i kropka. A jeśli jakimś cudem i tak masz depresję (co dziwne i niezrozumiałe), to milcz przynajmniej, schowaj się pod tym kocem i nie denerwuj ludzi, których nie stać na drogie rzeczy”.
Aleksandra Kwaśniewska o dzieciach: „Czuję się osamotniona”
Kwaśniewska tłumaczy, że depresja nie wygląda w określony sposób, nie dotyczy wyłącznie osób, które mają widoczne „obiektywne powody” oraz nie omija sławnych i bogatych.
Depresja nie ma żadnego sensu, który mielibyśmy zrozumieć. Kwestionowanie jej w przypadku osoby, która się do niej przyznaje, bo „jakoś trudno nam w to uwierzyć” jest złe i okrutne. Publiczne kwestionowanie jest złe, okrutne i zgubne. Bo co waszym zdaniem czuje (…) osoba, której i tak trudno się otworzyć i wstydzi się prosić o pomoc? Co mają czuć ci wszyscy nieszczęśliwi, niezrozumiani i bojący się ośmieszenia nastolatkowie? Jaki mają z tego wyciągnąć wniosek? Społeczeństwo, które sprawia, że ludzie wstydzą się swoich słabości, to społeczeństwo opresyjne – stwierdziła.