Była dieta 1000 kalorii, zmieniona później na 1200 kcal, ćwiczenia pod okiem trenera i spadek wagi zaledwie o 1,5 kg w przeciągu trzech tygodni.

To musiało być niemiłe spotkanie z dietetyczką dla Ani Bałon, zwłaszcza, że efekty jej zmagań z tłuszczykiem śledzi cała Polska.

Modelka jest zatem gotowa spróbować niemal wszystkiego, by osiągnąć zamierzony efekt. W wywiadzie dla newserialifestyle.pl wyznała ostatnio, że nie ma nic przeciwko operacjom plastycznym:

– Jeżeli ktoś ma na to pieniądze, to dlaczego nie. Jeżeli czyjeś życie ma się zmienić dzięki temu, że coś sobie zmieni metodami takimi niekonwencjonalnymi właśnie, to proszę bardzo. Ja nie mam potrzeby zmieniać nic plastycznie, ale spróbowałabym takich maszyn odchudzających, żeby zobaczyć, jaki to daje efekt.

– Czyli, jeżeli miałabyś coś poprawić, to miałabyś na to odwagę? – ciągnęła za język dziennikarka.

– Jeżeli chodzi o odchudzanie, to tak, mogłabym spróbować – skwitowała Ania.

Myślicie, że ostatecznie zdecyduje się na taki krok?

&nbsp
Ania Bałon jednak schudnie?

Ania Bałon jednak schudnie?

Ania Bałon jednak schudnie?