Arnold Schwarzenegger, czyli ekologia po amerykańsku
Najpierw przejażdżka rowerem, a później przesiadka do paliwożernego SUV-a.
Arnold Schwarzenegger, były kulturysta, polityk i gwiazdor kina akcji stara się promować zdrowy tryb życia i ekologiczny transport. Problem w tym, że po krótkiej przejażdżce rowerem przesiadł się do mało ekologicznej terenówki.
Kiedy pełnił funkcję gubernatora stanu Kalifornia, starał się promować rozwiązania ekologiczne.
– Z ekologią jest jak z kulturystyką. Udało nam się ją rozpropagować na całym świecie i dzisiaj jest trendy – mówił kilka lat temu, jeszcze jako aktywny polityk.
Terminator dzisiaj też próbuje promować siebie, jako ekologicznego aktywistę. Pod koniec ubiegłego tygodnia wybrał się na przejażdżkę rowerem po bulwarach Santa Monica.
I chwała mu za to. Tyle że po zakończonej jeździe zapakował rower i wsiadł za kierownicę paliwożernego samochodu.
Jak się okazuje, kondycja też już nie ta. Żeby zająć pozycję za kierownicą Arnold nie był w stanie podnieść nogi wystarczająco wysoko. Musiał pomagać sobie ręką. Zresztą sprawdźcie sami na fotografii.