Szokujące informacje z ostatniej chwili. Niedaleko autobusu, którym poruszali się piłkarze zespołu Borussia Dortmund wybuchła bomba!

Zobacz też: Donald Trump ostro o zamachu terrorystycznym w Berlinie!

Na tę chwilę wiemy o jednym piłkarzu, który odniósł rany.

Zespół zmierzał na mecz z AS Monaco w 1/4 finału Ligi Mistrzów. Spotkanie zostało przeniesione na środę na godzinę 18:45.

W pojeździe znajdował się również Łukasz Piszczek, który w rozmowie z dziennikarzem Tomaszem Włodarczykiem powiedział, że:

Przejeżdżaliśmy między samochodami, a potem wybuchła bomba. Wszystko ok. Bartra ma rozciętą rękę (od szkła).

Panuje chaos informacyjny, dlatego nieznane są przyczyny eksplozji.

AKTUALIZACJA na godzinę 22:57

Jak podaje portal informacyjny KIKS.pl, policja w Dortmundzie potwierdziła, że doszło do nieudanego zamachu terrorystycznego!


Bomba obok autobusu Borussii Dortmund! Łukasz Piszczek relacjonuje!